sobota, 18 lipca 2015

Sprawdzenie VIN dla każdej marki - podstawowe informacje.

Witam,

jeden z czytelników mojego bloga podesłał mi taki link na maila i zapytał co o tym sadzę i ile jest w tym prawdy?

Temat sprawdzania auta po VIN jest mi bliski i nie znam innego blogera lub youtubera, który by do znudzenia przy każdej okazji powtarzał Sprawdź VIN w ASO!!! Sprawdź przebieg auta przed zakupem!!!

Nie przedłużając tutaj link do artykułu na Interii, proszę się z nim zapoznać, a na dole mój komentarz.

Przebieg do sprawdzenia?



Każdy producent samochodów jest zobowiązana do prowadzenie bazy dotyczącej sprzedawanych przez siebie samochodów. W przypadku przeprowadzania akcji naprawczej, gwarancyjnej taka wizyta w ASO zawsze jest odnotowana i producenci bardzo tego pilnują, aby nie narobić sobie problemów. Czy takich akcji jest dużo? Moim zdaniem jest na tyle dużo, że zawsze warto jechać do ASO - szczególnie w przypadku auto młodych do 5 lat.

Szczegółowe informacje na temat konkretnych marek znajdziecie na moich blogach.
Ja w skrócie może napiszę jakie auta sam sprawdzam po VIN bez  problemu:
Grupa VW, BMW, Mercedes, Renault, Mazda po 2006, PSA.


Są marki które mają centralne systemy serwisowe do których trafiają wszystkie info. i są takie w których widujemy głównie akcje naprawcze, naprawy gwarancyjne oraz szczegóły kontraktów serwisowych ( płacisz raz za serwis na np. 3 lata tak jest  PSA).

Sprawdzenie po VIN to tylko jedna z opcji - warto ją wykorzystać bo być może dowiecie się czegoś co zdemaskuje przekręt handlarza. Im nowsze auto tym ciekawsze informacje można zebrać. Warto zwrócić uwagę, że centralne systemy czasami tylko w teorii mają  wszystkie info o najdrobniejszych naprawach. Wiele tutaj zależy od dealera i pracownika ASO. Z mojego doświadczenia wynika, że auta serwisowane w dużych ASO mają bogatszą historię od tych pochodzących z prowincji. Znam przypadki aut serwisowanych w małych ASO w PL czy DE lub FR gdzie nie widzieliśmy wpisów w centralnym systemie, a po wykonaniu tel do serwisu potwierdzali nam, że znają auto i mają jego historię.

Z takich historii płynie nauka. Zawsze szukaj dealera lub zwykłego warsztatu który mógł serwisować auto, którym jesteś zainteresowany. ASO znajdziesz bez problemu po adresie z dowodu rej. natomiast warsztaty niezależne zidentyfikujesz po ks. serwisowej lub nalepkach reklamowy.
I tutaj ważna informacja, pytając o auto u źródła przygotuj się na to, że oprócz VIN będziesz musiał podać tablice rej. lub dane właściciela - w zależności o warsztatu dane są katalogowane w różny sposób. Warto mieć również skany ks. serwisowej, aby móc dopytać o konkretną wizytę.

VIN w ogłoszeniu to w co drugim przypadku podpucha - tak wynika z mojego doświadczenia. Są osoby dla których taka informacja to jakiś wyznacznik, że auto pewne zadbane i sprawdzone.
W wielu przypadkach nikt tego VIN nie weryfikuje lub robi to za kilka zł na stronach www będących pseudo dekoderami z ASO.

To chyba tyle na dziś. Podsumowując nie ograniczajcie się do VIN bo sposobów na sprawdzenie przebiegów jest więcej, a dokumentacja auta to podstawa - jeśli będzie podrobiona to może po wyjściu prawdy na jaw dostaniecie oryginalną, nieraz już tak bywało u czytelników tego bloga;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz