Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Testy motoryzacyjne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Testy motoryzacyjne. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 28 stycznia 2018

Test używanego BMW serii 1

Witam,
 poniżej test używanego BMW serii 1 opublikowanych w tygodniku Auto Świat nr 3 w 2018 roku Pozdrawiam





Test Alfa Romeo Giulia 2.2 z automatem.

Witam,
poniżej krótki test Alfa Romeo Giulia z 2,2 litrowym dieslem i automatem test z Tygodnik Auto Świat nr 3 z 2018 r Pozdrawiam,



niedziela, 14 stycznia 2018

Renault Clio 1.5 dci 69 km 2009 test spalania/przekłamanie komputera pokładowego.

Witam,

poniżej zamieszczam zdjęcia potwierdzeń z Shella z przebiegami

Dane z komputera pokładowego.
Auto pokonało trasę Ostrów Wlkp - Warszawa - Ostrów Wlkp

Raport z GPS.


Podsumowując:
Spalanie na komputerze pokładowym: 5.1 l
Spalanie według GPS: 5.5 l
Spalanie rzeczywiste 5.6 l

10% różnicy względem komputera pokładowego to całkiem sporo.
Pozdrawiam,



niedziela, 5 listopada 2017

Test opon zimowych 225/45/R18

Witam,

poniżej zamieszczam test opon zimowych zamieszczony w miesięczniku Auto Motor i SPORT 11/2017 rok. Więcej informacji w gazecie.

Pozdrawiam,




środa, 3 maja 2017

Ranking przestrzeni w trzecim rzędzie siedzeń 30 modeli

Witam
w dzisiejszym wpisie chciałbym umieścić rezultaty porównania ilości miejsca w trzecim rzędzie który został opublikowany w NR. 17-18 2017 r w Tygodniku Motor.

Poniżej klasyfikacja.

Ilość miejsca w trzecim rzędzie siedzeń:
Dacia Lodgy
Kia Carnival
Ford Grand Tourneo Connect
Mercedes GLS
Volkswagen Sharan




Pozdrawiam

niedziela, 26 lutego 2017

Liqui Moly pro-line 5156 - test Motoru

Witam,

w tygodniku Motor numer 4/2017 rok dziennikarze na podstawie testu preparatu Liqui Moly w Fordzie Focusie 1.6 HDI sprawdzili jego wpły na  zużytym układzie wtryskowym.

Test polegał na tym że wtryskiwacze zostały najpierw sprawdzone diagnoskopem, później zostały zdemontowane i sprawdzone na stole probierczym. Następnie wlano środek do czyszczenia do baku paliwa, zatankowano, zużyto całe paliwo. Po czym znowu przeprowadzono test diagnoskopem zdemontowaną wtryskiwacze i wykonano powtórną próbę na stole probierczym.

 Efekt był zdecydowanie widoczny korekta na 4 wtryskiwaczy spadła z niepokojących 1,5 do mieszczących się w normie 1,1. Szczegóły w Tygodniku Motor.

Pozdrawiam,



niedziela, 20 listopada 2016

MEDIA-TECH MT4058 - zapowiedź testu.

Witam,
w dzisiejszym materiale chciałbym zapowiedzieć test który wykonam w ciągu kilku następnych tygodni będzie dotyczył lusterka u-Drive navigation a konkretnie MEDIA-TECH MT4058.
Jest to rejestrator samochodowy z kamerą cofania oraz oprogramowaniem Android 4.4 KitKat.
U-Drive Navigation według zapewnień sprzedawcy to świetna nawigacja GPS, rejestrator samochodowy, kamera cofania. odtwarzacz multimedialny, przeglądarka internetowa oraz  transmiter FM.


Przednia kamera nagrywa obraz w rozdzielczości 1080p. Jest to dosyć dobrej jakości Kamera która miała wysokie oceny za jakość nagrania w tej półce cenowej. Tylna kamera nagrywa obraz w rozdzielczości 720p jest odporna na czynniki atmosferyczne dzięki czemu może może być zamontowana na zewnątrz jak i wewnątrz samochodu. Jakość tej kamery jest porównywalna z tanimi rejestratorami gdzieś do 250 zł - a więc tragedii nie ma;)

Kamera tylna ma również funkcję kamery cofania. Automatycznie włącza się w momencie wrzucenia biegu wstecznego wtedy obraz na ekranie zmienia się na podgląd z kamery oraz pomocniczymi liniami ułatwiającymi parkowanie. Przetestuje to w praktyce  - na ile to jest użyteczne oraz porównam z systemami które możemy standardowo spotkać w autach.

Urządzenie jest wyposażone w sensor który wyłapuje wstrząsy spowodowane na przykład jakimś uderzeniem, stłuczkę. wpadnięciem w dziurę fragment nagrania zostanie zabezpieczony na naszej karcie pamięci

Uchwyt realizowany jest za pomocą gumowych zaczepów, które mają zapewnić a stabilny montaż tego urządzenia.

 Urządzenie współpracuje z większością aplikacji nawigacyjnych dostępnych w sklepie Google Play. Według recenzję z którymi się zapoznałem dosyć dobrze i płynnie pracuje z najpopularniejszymi aplikacjami służącymi do nawigacji. Sam jestem ciekaw jak to wypadnie.

Rejestrator posiada wbudowany dotykowy ekran LCD o przekątnej 5 cali. Na powierzchni lusterka znajduje się antyrefleksyjna powłoka zapobiegająca oślepieniu, nie traci właściwości fabrycznego lusterka wstecznego

Interfejs WiFi daje dostęp do internetu w połączeniu ze smartfonem lub opcjonalnego mobilnego routera umożliwia to ściągnięcie oprogramowania nawigacyjnego lub innych aplikacji z internetu.

Transmiter FM  umożliwia przesyłanie dźwięku a także muzyki do systemu do systemu audio poprzez ustawienie odpowiedniej częstotliwości w radiu samochodowym.  Sam jestem ciekaw jak to rozwiązanie będzie działo w praktyce, ponieważ w przypadku tego  rejestratora nie dotarłem do testów w których był testowany transmiter.

Od dłuższego czasu szukałem rejestratora którego mógłbym wykorzystywać na co dzień.
Dlaczego wybór padł właśnie na zestaw od MEDIA-TECH MT4058. 
Dla mnie podstawowym plusem sposób montazu. Zestawu po założenia nie musimy za każdym razem zdejmować tak jak to odbywa się w przypadku tradycyjnych rejestratorów czy nawigacji.
Jeżeli po prostu ich nie zdejmiemy to dosyć mocno rzucają się w oczy jest spore ryzyko że na parkingu nawet podczas krótkiej wycieczki do toalety bądź po kawę wracając okaże, że naszego sprzetu nie ma a złodziej dostał się do auta przez wybita boczna szybę. 
Uważam że nie ma co kusić losu i dlatego szukam rozwiązania które będzie przede wszystkim wygodne - nie będę musiał go za każdym razem demontować.
Takie lusterko wydaje mi się fajną alternatywą dla zestawu BLACKVUE DR650GW-2CH
Jeśli będę miał możliwość to przetestuje również dla was i ten zestaw - różnica w cenie jest ogromna. Właśnie zamawiam MEDIA-TECH MT4058, czekam na kuriera i biorę się za testy.
Recenzji z użytkowania tego sprzętu możecie się spodziewać jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam,

niedziela, 30 listopada 2014

Test, opinie po zakupie - CTEK MXS 5.0 (ładowarka, prostownik samochodowy).

Witam,

dzisiaj chciałbym w krótkim artykule opisać ładowarkę/prostownik CTEK MXS 5.0 , którą używam juz jakieś kilka miesięcy. Idzie zima, za nami pierwsze noce z przymrozkami, więc warto zadbać o nasz akumulator. Sprzęt, który opisuje doskonale sprawdzi się w takich zadaniach.


1, Dlaczego kupiłem taki prostownik?
CTEK MXS 5.0 kupiłem z myślą o wykorzystywaniu przy naprawie aut oraz ich serwisie. Bardzo czesto spotykam się z problemem  rozładowanego lub słabego akumulatora taki stan skutkuje mnóstwem błedów pojawiających się w wyniku spadku napiecia w instalacji samochodu. W przypadku aut z elektrycznym wspomaganiem kierowniczy oraz rozbudowana elektroniką niesprawny akumulator może nas narazić na bardzo duże koszty. Polecam kupić akumulator o takiej pojemnosci jak zaleca producent auta lub troszkę wiekszej, ale nie przesadzajmy bo wtedy może wystapić problem z naładowaniem.

Seria CTEK to ładowarki inteligentne czyli takie, które rozpoznają stan baterii oraz ładuja ją w taki sposób, aby przywrócić jej sprawność. Cały cykl ładowania podzielony jest na 7 etapów podczas, których bateria jest wnikliwie sprawdzana i przygotowywana do pracy.

2. Jak sprawdza się ładowarka?
Jestem bardzo zadowolony z zakupu. Ładowarka jest w pełni automatyczna i bardzo bezpieczna - posiada zabezpieczenie przed nieprawidłowym podłaczeniem do baterii oraz sama steruje całym procesem ładowania, rozłaczając się w odpowiednim momencie i przechodząc w stan podczymywania żądanego naładowania.

3. Jak przebiega proces ładowania CTEK MXS 5.0?
Opiszę jak to przebiega w praktyce.
KROK 1 ODSIARCZANIE
Sprawdzenie czy akumulator nie jest zasiarczony. Prąd i napięcie pulsują i w ten sposób usuwają siarczany z płytek ołowianych akumulatora, dzięki czemu przywracają pojemność akumulatora.
W praktyce nawet w przypadku mocno rozładowanych akumulatorów ten proces właściwie nie jest wykorzystywany - lampka świeci parę sekund.

KROK 2 MIĘKKI START
Sprawdza ładowność akumulatora. Krok ten zapobiega kontynuacji procesu ładowania w wadliwych akumulatorach. W praktyce akumulator który miał problem z uruchomieniem auta i nie trzymał napiecia po naładowaniu przeszedł ten punkt bez problemu.

KROK 3 PEŁNY Ładowanie prądem maksymalnym do osiągnięcia ok. 80% pojemności akumulatora. W praktyce takie ładowanie trwa przy sprawnym akumulatorze 1-2 h MAX.
Po tym etapie można baterie włożyc do auta lub kontynułować regenerację.

KROK 4 ABSORPCJA Ładowanie słabszym prądem do osiągnięcia 100% pojemności akumulatora. 
Ten etap trwa zdecydowanie najdłużej ze wszystkich biorących udział w ładowaniu i regeneracji. Akumulator o pojemnosci około 75 ah ładuja najczesciej całą noc.

KROK 5 ANALIZA Test utrzymania naładowania przez akumulator. Akumulatory, które nie utrzymują naładowania, powinny zostać w miarę możliwości wymienione. Jesli bateria jest uszkodzona i mamy problem z zapaleniem niekoniecznie zostanie to wyłapane w tym miejscu.
Kondycję baterii zawsze należy sprawdzić podużym obciążenim tak aby ocenic jej stan w ekstremalnych warunkach. Polecam podczas odpalanie auta mierzyć napięcie na bateri jesli jest w okolicach 9V - bateria jest do wyrzucenia.

KROK 6 RECOND W tym kroku napięcie wzrasta, aby wywołać kontrolowane tworzenie się gazów w akumulatorze. Podczas tworzenia się gazów kwas akumulatorowy zostaje zmieszany, co przywraca energię akumulatora. Bardzo fajny sposób na zmieszanie elektrolitu w akumulatorze - warto pamietać aby zajrzeć raz po raz do cel w akumulatorze czy aby nie brakuje elektrolitu.

KROK 7 PŁYNNY Napięcie akumulatora utrzymuje się na poziomie maksymalnym poprzez ładowanie napięciem stałym. Nie musimy martwic się, że prostownik przeładuje nam baterię.

KROK 8 PULSACYJNY Pojemność akumulatora utrzymuje się na poziomie 95-100%. Ładowarka kontroluje napięcie akumulatora i wysyła w razie konieczności impuls ładowania w celu utrzymania pełnego naładowania akumulatora. W praktyce nigdy nie korzystałem z tego trybu.

4. Minusy?
Takiego prostownika nie można niestety używac do sprawdzania instalacji elektrycznej oraz elementów z której się składa. Ładowarka jest inteligentana i nie podaje napiecie potrzebnego na przykład do sprawdzenia czy żarówka w samochodzie się przepaliła.

5. Czas ładowania?
Uzależniony jest oczywiscie od wielkosci baterii i temperaury. Akumulatory o pojemnosci około 75 ah ładuje około 12 h.

5 Cena?
Ja za swoją ładowarkę płaciłem około 230 zł są tańsze propozycję na rynku, ale CTEK wygrywa z konkurencją w wszelkich możliwych testach, reprezentuje najlepszy poziom. Krótko pisząc kupiłem i nie żałuję.
Link do produktu na Allegro.

W kolejnym artykule opiszę w jaki sposób sprawdzic stan akumulatora oraz co warto zrobić, aby utrzymać go w dobrej kondycji przez dłuższy czas. 










sobota, 1 marca 2014

Nowa opona budżetowa kontra używana opona klasy premium - Test Tygodnika Motor

Witam po dłuższej przerwie. Dzisiaj chciałbym streścić wyniki testu który przeprowadzili dziennikarze Motoru. Porównali nową oponę zimową klasy budżetowej z używaną oponą klasy premium. Jest dosyć spora grupa osób które zastanawiają się nad zakupem opon używanych, które mają atrakcyjną w stosunkowo do nowego kompletu.  zakup opony używanej niesie za sobą pewne ryzyko, ale o tym nie będę pisał w tym artykule. Skoncentruje się na przedstawieniu wyników testu dziennikarzy Motoru.



Podstawowym pytaniem dla którego zorganizowano tego typu próbę było znalezienie odpowiedzi na pytanie: Czy wysokiej klasy opony zużyte w relatywnie w niewielkim stopniu (6 mm bieżnika to 75% oryginalnej wartości) są nadal lepsze niż pierwsze lepsze zimówki z klasy budżetowej (pomijamy opony chińskie)?

Opona w trakcie eksploatacji zużywa się oraz traci swoje parametry wyjściowe. Zużycie bieżnika zależy od stylu jazdy, obciążenia auta oraz przejechanego dystansu. Często zdarza się, że nawet kilkuletnia opona zimowa ma ciągle akceptowalną grubość bieżnika w granicach 6 mm - wydaje się, że powinna jeszcze dobrze sprawdzać się w warunkach zimowych i gwarantować wysoki poziom komfortu i  bezpieczeństwa.

Dziennikarze Motoru zaznaczają, że na właściwości ogumienia nie wpływa tylko wysokość bieżnika ( to tylko jeden z parametrów decydujący o stanie opon) a również kondycja mieszanki gumowej. Materiał poddawany wielokrotnemu nagrzewaniu i schładzaniu oraz działaniu silnych wibracji z czasem traci swe właściwości. Objawia się to wzrostem sztywności mieszanki, która może prowadzić to wpadnięcia w poślizg w ekstremalnych warunkach lub po prostu gorszej trakcji auta w codziennym użytkowaniu.

Test opon został wykonany w profesjonalnym ośrodku stworzonym na potrzeby firm oponiarskich oraz testów opon zimowych przez nie zależne media - daje to gwarancję miarodajnych wyników.

Opona używana miała 5 lat i 6 mm grubości bieżnika, była opona klasy premium.
Opona nowa była produktem klasy budżetowej jej cena była niższa o około 60% względem nowego odpowiednika opony wyżej wymienionej - oba komplety dzieliła dość duża przepaść technologiczna
(opony budżetowe bazują na rozwiązaniach starszych modeli). Oba komplety porównano w próbach związanych z bezpieczeństwem.

Rodzaje testów:
1. Hamowanie na śniegu: Prędkość 100 km/h wyniki:
używana 160 m, nowa 115 m.
Różnica jest ogromna i wynosi 45 m.
W tej próbie duże znaczenie miała głębokość bieżnika oraz ilość lameli wgryzająca się w śnieg.

2. Siła napędowa na kołach: W tej próbie symulowane są wjazdy pod górę.
Siła napędowa na używanej oponie jest o 33% niższa niż na oponie nowej.
Tam gdzie auto na używkach będzie się ślizgało nowa opona klasy budżetowej wjedzie bez problemu.

3. Hamowanie na mokrej nawierzchni. Prędkość 100 km/h wyniki:
używana 80 m. nowa 72 m
- różnica jest zdecydowana, nowa opona klasy budżetowej wygrywa.

4. Hamowanie na suchej nawierzchni. Prędkość 100 km/h wyniki:
używana 44 m, nowa 45 m
- używana wygrywa, ale minimalnie. Płytszy bieżnik opony używanej to w takich warunkach to zaleta,
lamelki mniej się odkształcają. Nie ma również problemu z sztywną mieszanką ponieważ opona intensywnie się nagrzewa.

Wynik jest jednoznaczny wygrywają opony nowe które w warunkach zimowych będą spisywały się lepiej. Należy pamiętać, że badania były przeprowadzone w ośrodku badawczym przez profesjonalistów, którzy wykonują setki takich prób i mają ogromne doświadczenie i wiedzę. Zmierzam do tego, że przeciętny użytkownik auta nie uzyska takich rezultatów w przypadku sytuacji awaryjnych - dysproporcja pomiędzy tymi oponami może być jeszcze większa.

Co właściwości dwóch badanych kompletów opon mamy już odpowiedź. Pytanie jaka jest różnica w cenie.
Aby porównać ceny skorzystałem z Allegro. Wyniki zamieszczam poniżej.



Wybrałem mega popularny rozmiar R15 195/65 jest mnóstwo ofert opon używanych i nowych..
Po wstępnym rozeznaniu moim zdaniem się nie opłaca kupować używanych opon - można zaoszczędzić 100-200 zł a w zamian będziemy mieli gorszą oponę minimum 3 letnią z bieżnikiem w granicach 6 mm (pomijam ryzyko zakupu bubla które zawsze jest). Sytuacja inaczej wypada w przypadku zakupu większych rozmiarów np. Moje R17 225/45  budżetówka jest droższa na komplecie około 800 zł od 2 letniej używki - to już spora różnica. Jak ktoś chce jeszcze bardziej zaoszczędzić, a używa auto głównie w mieście to polecam zakup opon bieżnikowanych doskonale sprawdzą się w takich warunkach a będą kosztować około 400 zł za komplet  R15 195/65. 

niedziela, 12 stycznia 2014

Opona bieżnikowana kontra oryginał. Porównanie, wyniki testu opon bieżnikowanych - opinia.

Witam w dzisiejszym artykule chciałbym poruszyć temat opon bieżnikowanych, ich parametrów w porównaniu z oryginałem z które został ściągnięty pomysł na bieżnik. Wpis bazuje na informacjach z porównania opony bieżnikowanej Equipe Alpin Master 4 z Michelin Alpin A4 jednej z najlepszych obecnie produkowanych opon zimowych, który ukazał się w tygodniku Motor  nr. 51-52/2013. Artykuł był o tyle ciekawy, ponieważ w prasie motoryzacyjnej trudno znaleźć tego typu porównania.  Opony bieżnikowane są produkowane przez małe firmy, które nie mogą się przebić z swoją ofertą do dużych testów oponiarskich.



Zacznijmy od tego czy opony bieżnikowane są alternatywą godną polecenia dla przeciętnego kierowcy. Temat jest o tyle trudny, ponieważ parametry ogumienia decydują o naszym bezpieczeństwie, lepsze opony to zawsze mniejsze ryzyko wypadku oraz większa szansa na opanowanie auta w trudnej sytuacji drogowej.Jedna sprawa jest pewna i potwierdzona przez testy oponiarskie nowa opona bieżnikowana jest zdecydowanie lepsza niż najlepsza markowa, ale zużyta w 50% - o skuteczności ogumienia decyduje wysokość bieżnika, inne parametry maja już mniejsze znaczenie.

W dużym skrócie bo nie mam zamiaru powielać tego co było napisane w gazecie opona bieżnikowana w tym wypadku Equipe Alpin Master 4 w porównaniu z oryginałem Michelin Alpin A4 wypadła w poszczególnych próbach pomiarowych następująco:
- na śniegu opona bieżnikowana w próbach hamowania, przyspieszania wypada bardzo dobrze,
dorównując produktowi Michelin
- na suchym przy hamowaniu wynik rewelacyjny jak z klasy premium 43,4 m przy 43,2 m Michelin
- opory toczenia nawet lepsze niż oryginał, poziom hałasu  bardzo podobny
- hamowanie na mokrym z 100 km/h różnica 12 m to spora strata, ale niektóre chińskie opony wypadają gorzej.
- Aquaplaning poprzeczny słaby wynik nadlewki auto jest wyrzucane na zewnątrz zakrętu
- Aquaplaning wzdłużny koła zaczynają się ślizgać przy 77 km/h (symuluje to wpadniecie w kałuże)
wynik dużo lepszy niż w oponach zużytych w 50%, ale słaby w porównaniu z oryginałem o 8 km/h
- jazda sportowa w każdych warunkach wychodzi tej oponie kiepsko, szczególnie na wodzie

Krótkie podsumowanie opony bieżnikowane nie są alternatywą dla opon nowych renomowanych producentów. Spisują się szczególnie źle na mokrym, nie są również oponami o sportowej charakterystyce co zimniejsza bezpieczeństwo w skrajnych sytuacjach. Patrząc obiektywnie z perspektywy przeciętnego użytkownika, który zdecydowana cześć czasu spędza w mieście, jeździ przepisowo, rozsądnie,  zna swoje umiejętności i możliwości auta zakup opony bieżnikowanej to dobry pomysł, szczególnie jeśli za alternatywę bierzemy opony używane.

Moja opinia - dla mnie opona zimowa przede wszystkim powinna być dobra na śniegu, żeby w warunkach typowo zimowych nie zawiodła nas podczas hamowania, przyspieszania oraz prowadzenia. Mokra nawierzchnia to najtrudniejszy test dla każdej opony - normalnym jest że w takich warunkach jeździ się wolniej i bezpieczniej, trzeba zachować większość ostrożność. Co do jazdy sportowej to moim zdaniem zdrowy rozsądek na drodze jeszcze nikomu nie zaszkodził. Możemy mieć nowe opony Michelin ale jeśli przesadzimy w zakręcie z prędkością to i tak nam to nie pomorze. Kończąc szukałem ofert dla mojego auta, jeżdżę na 225/45 R17 różnica w cenie jest ponad dwukrotna!!!! Szczegóły na dole.



Polecam zakup Tygodnika Motor, ponieważ to w nim znajdziesz najwięcej testów przeprowadzonych w PL uwzględniających specyfikę naszego rynku. Szczególnie wartościowe są testy opon w których występują polskie opony budżetowe w konfrontacji z najlepszymi - ostateczne wyniki są często zaskakujące.