Witam,
dzisiejszy wpis będzie odnosił się do auta którym obecnie jeżdżę, a więc Renault Laguna 2 3.0 V6 Dynamique. Auto zostało sprowadzone z Francji od pierwszego właściciela z udokumentowanym przebiegiem 92 tys km. Jak na rocznik 2003 przebieg zaskakuje, natomiast auto było na bieżąco serwisowane w ASO Renault, więc historia była do wglądu polskim serwisie + miałem kontakt z ostatnim właścicielem.
Auto udało się kupić za całkiem atrakcyjna kwotę, ponieważ brało udział w kolizji Francji - jakiś osioł wymusi pierwszeństwo i uderzył w tylne prawe drzwi. Do przełożenia były drzwi plus do naprawy błotnik - z wyceny którą przekazał mi ostatni właściciel wynikało że naprawa byłą wyceniona na ponad 2 tys euro (niestety to standard, że aut starszych niż 4 lata w Francji się nie naprawia). Jedynym wyjściem było sprzedanie auta na eksport, ponieważ ewentualna naprawa musiałaby być przeprowadzana na nowych częściach w ASO Renault pod kontrolą diagnosty - w innym przypadku auto nie mogłoby wrócić legalnie do ruchu. Tak stałem się posiadaczem Laguny 3.0 V6 i jednocześnie spełniłem swojego marzenie o jeżdżeniu ta wyjątkową wersją. Już wcześniej miałem okazję eksploatować Lagunę 2 w wersji 1.8 16 V (POLECAM!), więc auto jako takie znałem i nie bałem mocno przereklamowane usterkowości tego auta.
Auto w momencie zakupu było w naprawdę bardzo dobrym stanie - to od razu widać że poprzedni właściciel dbał o auto. W Lagunie były nowe opony o wartości około 2,5 tys zł (Michelin Alpin 4 + Continental Conti Sport 5), nowe tarcze i klocki z przodu. Pół skórzana tapicerka w wersji Dynamique ma to do siebie, że już po nie wielkim przebiegu lubi się wycierać na szewku boczku kierowcy - to wszystko było idealne. Z Renault dowiedziałem się, że auto dodatkowo miało wymieniony komplet cewek zapłonowych i alternator.
Auto miało ponad 10 lat i chociażby dlatego warto byłoby wymienić rozrząd - właściciel nigdy tego nie robił, więc to zadanie należało do mnie. Zrobiłem szybki rekonesans w hurtowniach z częściami oraz w ASO i poznałem cały koszt tej imprezy. V-ka zawsze będzie droższa od standardowej wersji, natomiast moim zdaniem koszty nie przerażają i są do przyjęcia tym bardziej że robi się to najczęściej raz na kilka lat.
Najlepszą ofertę znalazłem oczywiście na Allegro skontaktowałem się z sklep poprosiłem o dokładną specyfikację rozrządu oraz oraz innych materiałów eksploatacyjnych. Polecam robić zakupy w jednym miejscu bo wtedy macie najczęściej wysyłkę gratis oraz całkiem atrakcyjne ceny. W moim przypadku zakup olei oraz filtrów w popularnych hurtowniach wcale nie był najtańszą opcją - a czas realizacji na poziomie 5 dni dla mojego auta rozczarowywał.
Zamówienie obejmowało:
- kompletny rozrząd (zestaw rolek, prasek, pompa wody) postawiłem na oryginały (ContiTech, SKF, DOLZ)
- pasek osprzętu plus rolki prowadzące
- olej wybór padł na syntetycznego Mobila 5W-30 (6 l)
- zestaw filtrów z polecanego Purfluxa (olej, powietrzny, pyłkowy)
- olej do skrzyni - rekomendowany przez ASIN Warner RAVENOL T-IV Fluid (8 l)
- płyn chłodnic 10 l
- simmering na wale
- akumulator Fiamm Titanim Plus 75Ah
Razem wyszło mnie to około 2000 zł
Do tego należy doliczyć koszty robocizny w zaprzyjaźnionym warsztacie specjalizującym się w francuzach:
- wymiana rozrządu 400 zł
- wymiana płynów eksploatacyjnych i filtrów 75 zł
- dynamiczna wymiana oleju w skrzyni automatycznej 350 zł
- ustawienie geometrii 80 zł
- naprawa i diagnostyka elektryki (podświetlenie deski, wymiana zasilacza, przycisku świateł awaryjnych, diagnostyka) 220 zł
Razem wyszło 1125 zł
Dużo? Pewnie zawsze można byłoby coś zaoszczędzić wymieniając samemu olej + filtry oraz robiąc w własnym zakresie naprawę oraz przegląd elektryki. Ja jestem zadowolony, auto sprawuje się rewelacyjnie, nie robię nic poza dolewaniem benzyna. Dużym plusem wykonywania napraw w serwisie jest udzielana gwarancja na naprawę oraz wystawiana FV z odnotowanym przebiegiem oraz udokumentowanym zakresem serwisu, do tego dochodzi FV za wykorzystane części i dzięki temu mamy pewność co dokładnie było zrobione - te dokumenty będą szczególnie ważne przy sprzedaży auta, ale pozwalają również kontrolować wydatki związane z autem.
To co mnie zawsze dziwi szukając auta w Polsce już zarejestrowanego, większość sprzedawców deklaruję wymianę rozrządu, olejów oraz inne naprawy eksploatacyjne nie mając na to żadnego potwierdzenia w jakichkolwiek dokumentach. Wszyscy dobrze znamy te tłumaczenia o koledze mechaniku...;) Pomijam już kwestię "serwisowany w ASO".
Na moim - przykładzie porządny i kompleksowy serwis auta wyszedł mnie ponad 3 tys zł, natomiast dzięki temu jestem spokojny o stan silnika, skrzyni begów oraz zawieszenia. Koszty ewentualne awarii rozrządu który nie byłby wymieniony na czas to około 5 tys zł + zmarnowany czas i nerwy, podobnie sprawa ma się z skrzynią automatyczną.
Nie dajmy sobie wciskać kitu, że ktoś zrobił wszystko przy aucie, ale nie ma na to potwierdzenia bo jakoś tak wyszło. Lepiej nie polegać ślepo na zapewnieniom sprzedawcy tylko w własnym zakresie przeprowadzić serwis auta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz