niedziela, 13 kwietnia 2014

otomoto - statystyki. Co warto zaznaczyć wypełniając ogłoszenie;)

Witam,
najpopularniejszy serwis z ogłoszeniami motoryzacyjnymi w Polsce opublikował swoje statystyki za rok 2013. Dane które zostały upublicznione są bardzo ciekawe, ponieważ dokładnie pokazują jakich aut szukają Polacy oraz na czym najbardziej im zależy podczas wyboru auta. Widać pozytywne zmiany jesteśmy coraz bogatsi i w efekcie stać nas na coraz młodsze oraz lepsze auta. Daleko nam jednak do średniej UE - na pewno warto poświecić chwile i przeanalizować te statystyki.



Nie widzę sensu przepisywania raportu opisanego tutaj:
Jakich aut szukali Polacy w 2013 roku?

Przedstawię najważniejsze dane z raportu oraz podam krótkie wnioski do nich.

Najwięcej zapytań maja oczywiście auta niemieckie. Króluje VW Golf i Passat oraz Audi A4. Dalsze pozycje okupują również auta grupy VAG. Dopiero na 8 miejscu pojawia się Honda Civic.

Widać zwiększone zainteresowanie auta benzynowymi. Diesle straciły wyraźnie na popularności szukało ich 35 procent użytkowników otomoto.pl  (w 2011 r było to aż 64%). Mocno zyskuje LPG, 26 % wszystkich zapytań, wzrost o 10% w stosunku do 2012 roku.

W wyszukiwarkach najczęściej zaznaczymy filtrowanie dotyczące rocznika, rodzaju paliwa oraz ceny. Wyposażenie auta uwzględniane w parametrach jest rzadko, ale pewnie przy podjęciu decyzji zakupowej ma odpowiednio dużą wagę - auta z bogatym wyposażeniem zawsze sprzedawały się dobrze i nic tego nie zmieni.

Opcje bez-wypadkowości zaznaczał co 10 użytkownik w 2013 roku, w  2012 był to co 100 użytkownik - mamy tutaj GIGANTYCZNY skok. Jest to ogromny wzrost popularności tej opcji, ale pewnie nie idzie za tym jakość sprzedawanych samochodów z tą adnotacją.

Najpopularniejszy  próg cenowy to 10 tys. zł, następnie 5 i 15 tys. Próg 20 tys zł awansował z 7 miejsca na 4 pozycję, w statystykach również awansowały wyszukiwania aut do 30 tys. zł.

Krótki komentarz do zaprezentowanych wyników. W badaniu wzięto pod uwagę blisko 460 mln zapytań dotyczących 9 mln aut - to ogromna liczba. Polski rynek motoryzacyjny od lat zmaga się z problemami. Kupujemy mało aut nowych, w zdecydowanej większości przypadków decydujemy się na auta używane - dysponujemy najczęściej niskim budżetem, który często nie pozwala na zakup auta w przyzwoitym stanie - sami czesto się oszukujemy. 
       Z raportu jasno wynika że szukamy aut jak najmłodszych w jak najniższej cenie - niska cena + stosunkowo młody rocznik to gwarancja dużego zainteresowania naszym egzemplarze. Do tego warto jeszcze dodać wyniki badań TNS dla otoMoto.pl  z których wynika, że 16 proc. kupujących w ogóle nie sprawdza auta przed zakupem, a zaledwie 54 proc. odbywa nim jazdę próbną. Z kolei tylko 45 proc. kupujących sprawdza numer VIN (ludzie do kogo macie pretensje po zakupie auta), co dla samochodu jest tym, czym PESEL dla człowieka,  2 proc. osób wpłaca zaliczkę na auto jeszcze przed jego oględzinami.
       Z mojego punktu widzenia to porażka i wcale sprzedawcy używanych aut  zwani "handlarzami" nie są winni tej sytuacji. To klient dyktuje warunki na rynku - szuka auta bardzo taniego, jak najmłodszego z niskim przebiegiem. W raporcie nie został poruszony temat przebiegu, ale założę się, że auta z przebiegami powyżej 200 tys km stanowią margines wyszukiwań. Do tego dodałby brak jakiejkolwiek wiedzy z zakresu oceny stanu auta oraz weryfikacji jego przeszłości - nie oczekujmy, że do Polski zaczną przyjeżdżać auta w stanie bardzo dobrym - już dziś takie możną spotkać sporadycznie na naszym rynku, ale nie cieszą się dużym zainteresowaniem - bo cena za wysoka, przebieg za duży, kiepskie wyposażenie..........







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz