Jak kierowca może doprowadzić do uszkodzenia turbosprężarki?

 Witam
z uwagi na to że mam dostęp do systemów GPS montowanych w autach.
Chciałbym wam dzisiaj przedstawić przykładowy rzut ekranu  z takiego systemu w którym widzimy bardzo szybki zjazd z autostrady na stację benzynową bez odpowiedniego wychłodzenia turbosprężarki które w dłuższej lub krótsze w perspektywie będzie prowadziło do uszkodzenia turbo.

30s to zdecydowanie za mało

Przyjmuje że taki minimalny czas przy przepisowej jeździe na autostradzie w celu wychodzenia turbosprężarki to około 3 minut od momentu kiedy odpuszczamy gaz i spadają obroty silnika.  W przypadku większych prędkości bardziej obciążony termicznie silnik i turbana potrzebują moim zdaniem minimum 5 minut na schłodzenie i bezpieczne zgaszenie.

A na kolejnym żucie z ekranu widzimy jak kierowca na zimnym silniku daje mu w palnik. Silnik znajdujący się w Masterze jest wkręcany do około 4000 obrotów/min. Takie zachowanie jest trudno usprawiedliwić i jest bardzo szkodliwe.

Dzisiejsze systemy GPS umożliwiają wyłapywanie takich zachowań oraz rozliczanie kierowców z ich jazdy.

Pozdrawiam,